DIY: koszulka z azteckim motywem

Zobaczcie jak stworzyć koszulkę z oryginalnym nadrukiem!

POTRZEBNE BĘDĄ:

Załączam szablony wzorów, które ja narysowałam - warto jednak spróbować zrobić swój własny motyw rysując go najpierw na kartonie.

Farbki do tkanin - korzystałam z kolorów kupowanych osobno (w Empiku ok. 6zł) oraz zestawu 6 farb w tubce Pentela (malutkie opakowanie, ok. 10zł, dostępne w większych sklepach papierniczych). Zdecydowanie polecam drugą opcję - pierwsze są dużo mniej wydajne i rozrzedzone, przez co mój wzorek - malowany na cienkiej koszulce - rozlał się i musiałam powtarzać cały proces.

[Spotkałam się z malowaniem ciuchów akrylami. To świetny pomysł, jeśli nie zamierzamy tych ubrań nosić i prać; farby akrylowe - choć wodoodporne - nie są mydłoodporne, wzorek będzie się kruszył i stopniowo schodził. Trzeba je wtedy 'podrasować' innymi miksturami, np klejem do decoupage - do tkanin.]

WYKONANIE:

Jeśli korzystasz z powyższego szablonu - warto na początku przerysować wybrane elementy na czystą kartkę ułożone już w gotowy wzór. Jeżeli już to zrobiłaś lub rysujesz sama - wytnij wewnętrzne części szablonu:

Wylej farbki na podstawkę, ewentualnie zmieszaj poszczególne z nich, by otrzymać najlepsze odcienie (jak np. mój pomarańczowy, którego nie było w zestawie). Podczas malowania nie dodawaj wody - chyba że malujesz na grubym materiale:

Rozłóż koszulkę; pod warstwę materiału, na której będziesz malować, włóż grubszą podkładkę, by farba nie przebiła na tył koszulki. Na wierzchu połóż szablon (możesz przypiąć go szpilkami, by się nie przesuwał). Gąbkę lekko maczaj w farbkach, a następnie dociskaj do materiału w wybranym miejscu do uzyskania intensywnego koloru. Nie przesuwaj gąbką po tkaninie - wzorek może się rozmazać:

Jak już wspomniałam - ze względu na zbyt cienki materiał koszulki oraz rozrzedzoną farbę, co razem spowodowało rozlanie barwnika na materiale - miałam dwa podejścia do tematu. Niżej przedstawiam wersję drugą - już bez błędów, o których pisałam:

Wzorek nie spiera się, jeśli przed zamoczeniem dokładnie wysechł; można również - dla pewności - zaprasować go po lewej stronie. Sporo pracy - ale warto!

***

Choć długo nosiłam się z pomysłem stworzenia azteckiego rysunku na koszulce (to moje odwlekanie...), to pomysł na wykorzystanie gąbki i wycinanych szablonów w tym przypadku nie jest mój. Tworząc ten tutorial korzystałam z instrukcji Katy z bloga Sweet Verbena, wprowadzając kilka modyfikacji (np. ona użyła zwykłych farb, które zmieszała z klejem do tkanin). Mam nadzieję, że - mimo to - moja instrukcja również się spodoba, a może dzięki temu wpisowi ktoś po raz pierwszy zajrzy na pełną pomysłów stronę Katy ;)

Więcej o:
Copyright © Agora SA