Test baz rozświetlających - którą wybrać?

Bazy rozświetlające różnią się pomiędzy sobą kolorami oraz sposobem odbijania światła. Zgłębiamy ich tajniki i sprawdzamy, jakie błędy są najczęstsze podczas nakładania bazy pod makijaż.

Baza pod makijaż

Baza pod makijaż powinna przedłużyć jego trwałość. Może mieć jednak znacznie więcej funkcji. Skład większości baz pod podkład oparty jest na silikonach, które wygładzają cerę i wyrównują linie mimiczne oraz rozszerzone pory. Po zastosowaniu bazy silikonowej skóra staje się niemalże jedwabista w dotyku. Oddzielną grupę stanowią bazy nawilżające, które są znacznie lżejsze i często nie zawierają silikonów. Tym samym ich stosowanie jest bardziej neutralne dla kondycji cery.

Oprócz różnic w składzie, bazy pod podkład różnią się między sobą kolorem. Mogą być różowe, zielone, niebieskie, fioletowe itd. Każda z nich służy innym celom i zwalcza różne problemy.

Bazy rozświetlające z drobinkami i bez

Zadaniem bazy rozświetlającej jest odbicie światła. Aby osiągnąć taki efekt, producenci stosują w swoich kosmetykach malutkie błyszczące drobinki, które skrzą się na skórze. W perfumeriach znajdziesz też drugi rodzaj baz rozświetlających . Zastosowane w nich formuły odbijają i rozpraszają światło padające na twarz. Nie mają drobinek i są zupełnie niewidoczne. To moi zdecydowani faworyci.

Funkcje baz rozświetlających

Zastanawiałyście się, po co w ogóle nam rozświetlanie? Po pierwsze jest to najlepszy sposób na ukrycie zmęczenia. Dobra baza pod podkład sprawi, że nawet po nieprzespanej nocy nikt nie posądzi Cię o zmęczenie. Dzięki niej odzyskasz promienny wygląd.

Po drugie baza rozświetlająca odbijając światło doskonale tuszuje zmarszczki i linie mimiczne. Często radzi sobie z tym dużo lepiej niż przeznaczone do tego celu bazy silikonowe, które mają zadziałać na zasadzie wyrównania powierzchni skóry i wypełnienia zmarszczek.

Po trzecie baza pod makijaż może wzmocnić efekt, jaki chcemy osiągnąć podczas modnego obecnie konturowania przez rozświetlanie. W tym przypadku dobrze jest nałożyć ją punktowo w miejscach, w których następnie chcesz użyć pudru rozświetlającego.

Testujemy bazy rozświetlające NYXTestujemy bazy rozświetlające NYX Testujemy bazy rozświetlające NYX Testujemy bazy rozświetlające NYX

Testujemy bazy rozświetlające NYX

Pod lupę wzięłyśmy dwie bazy rozświetlające jednego producenta: NYX. Pierwsza z nich HD Studio Primer jest nałożona na górze dłoni i ma lekko niebieskawy kolor. Druga o nazwie Born to glow jest różowa i zawiera błyszczące drobinki. Po częściowym roztarciu obu produktów zaczynają być widoczne ich cechy: pierwsza staje się właściwie niewidoczna, druga mocno odbija światło. Po całkowitym rozprowadzeniu na skórze HD Studio Primer jedynie wyrównała skórę i sprawiła, że niedoskonałości są mniej widoczne, zaś druga pod każdym kątem odrobinę się skrzy. Po nałożeniu fluidu zostanie to trochę przyćmione, ale ogólny efekt będzie zachowany.

Oczywiście obie bazy rozświetlające warto mieć w swojej kosmetyczce, ale warto używać ich w nieco inny sposób. Pierwsza świetnie sprawdza się nałożona na całą twarz, zaś druga genialnie rozświetla wybrane partie.

Najczęstsze błędy podczas stosowania bazy pod makijaż

Bardzo często dziewczyny skarżą się na to, że makijaż nałożony na silikonową bazę natychmiast spłynął, a kolorowa baza prześwituje i twarz jest np. zielonkawa. W większości przypadków wina nie leży po stronie kosmetyku, ale po naszej. Sekret stosowania bazy pod makijaż tkwi w minimalizmie. Nałóż jej jedynie ociupinę. Większość baz ma opakowania z pompką. Wyciśnij 1/3 albo 1/2 tego, co normalnie uzyskujesz po naciśnięciu pompki.

Bazę pod podkład nakładamy punktowo i rozcieramy do momentu aż palce lub pędzel przestają się na niej ślizgać. Dopiero to jest sygnałem, że należy dołożyć kosmetyku. Cera każdej z nas jest inna, więc trudno z góry określić ile będzie go potrzebować, ale stosując się do tej rady nie powinnyście przesadzić. Tak nałożona baza nie spłynie ani nie będzie prześwitywać.

Nie musisz nakładać bazy rozświetlającej na całą twarz. Możesz podkreślić nią jedynie te elementy, na które naturalnie pada światło: szczyty kości policzkowych, obszar pod oczami, środek czoła i miejsce nad łukiem brwiowym.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.