Mała czarna księga stylu - warto kupić?

W księgarniach pojawiła się książka Niny Garcii, redaktorki mody Marie Claire i jurorki amerykańskiego programu "Project Runway".

Nina Garcia to kobieta, która żyje modą. Przez lata pracowała w amerykańskim Elle, teraz jest szefową działu mody pisma Marie Claire i jurorką programu "Project Runway" od 9 sezonów.

W Polsce właśnie ukazała się jej bestsellerowa książka (na liście hitów NY Timesa), "Mała czarna księga stylu" . Ta niewielka książeczka ma pokazać kobietom, że styl to coś, czego można się nauczyć.

Jakkolwiek sceptyczna jestem wobec założeń tego typu, zasiadłam do lektury z otwartym umysłem. W pierwszej części Nina wyjaśnia skąd wzięła się w niej pasja do mody i pokazuje nam, że jednak dobry gust wynosi się w dużej mierze z domu. Postać matki Niny, kobiety, która nie wychodzi z domu bez umalowanych ust, dość silnym piętnem odciska się na stylu córki i na tej książce.

Książkę zdobią piękne ilustracje Rubena Toledo

Świat w książce Garcii zupełnie nie przypomina tego znanego nam z polskich podwórek. To świat kobiet chadzających na koktajle, posiadających swoje ulubione krawcowe, domy letnie i garderoby. Gdy Garcia pisze o tym, że każda kobieta powinna mieć torebkę Chanel 2.55 lub Birkin, warto mieszać H&M Z Pradą a w butach z odkrytymi pacami powinno się pokazywać tylko dwa największe paluszki, powoli zaczynam się wyłączać.

Oczywiście Garcia daje też dobre rady, które faktycznie są przydatne i można je przełożyć na naszą zasobność portfela. Uczy jak skompletować bazową garderobę, podkreśla wagę klasyki i odpowiednio dobranych dodatków, ale umówmy się, że nie są to rady dla których warto kupić książkę, bo one pojawiają się w co drugim kobiecym magazynie.

Sporo tu o wielkich markach, wysokich obcasach i wielkiej miłości do mody, której autorce odmówić nie s

posób. Trochę irytuje poradnikowy styl książki, bo wyraźnie jest ona skierowana do kobiet, które niewiele mają o modzie pojęcia a mają zasobne portfele. I choć Garcia przekonuje, że nawet modowa neofitka jest w stanie nauczyć się dobrze ubierać, to jednak dalej wydaje mi się, że dobry gust to kwestia intuicji, albo się go ma, albo nie. I żadna książka tego nie zmieni.

Trochę ciekawsza, choć również mało odkrywcza, jest trzecia część 'księgi stylu', w której dziennikarka pokazuje modowe inspiracje na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci - z jakich filmów moda czerpała, jacy artyści zapoczątkowali jakie trendy (np. Kurt Cobain - grunge). Pojawiają się też krótkie wywiady ze znanymi projektantami mody, uznanymi za rewolucjonistów w tej branży i na końcu przydatne rady, co założyć na jaką okazję.

Nina Garcia, szefowa działu mody Marie Claire

Na uwagę zasługuje szata graficzna książki, wysokiej jakości papier, prosta i elegancka okładka i ilustracje Rubena Toledo, jednego z najciekawszych rysowników w branży.

Wydawnictwo Filo

Cena: 39,99 zł

Więcej:

Londyn zakupyLondyn zakupy Shutterstock

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.