Detale: Koronka zawsze na czasie

Guziki, koronki, perły, broszki i suwaki - niby niepozorne elementy, a jednak prawdziwi herosi mody i bohaterowie dnia codziennego. Zastanawiałaś się kiedyś nad historią detali? Zazwyczaj pozostają na drugim planie, stanowiąc "kropkę nad i" kolekcji... Warto im jednak poświęcić chwilę uwagi. Groszki w nowej serii wezmą detale pod lupę. Oto pierwsza opowieść: Koronka.

Koronkowe suknie nosiły takie sławy jak Audrey Hepburn czy Marilyn Monroe - zarówno w filmach jak i w życiu.A gdy patrzy się, w jaki sposób lansuje koronkę choćby Kate Moss, trudno uwierzyć, że jest wykonywana w ten sam sposób już od ponad pięciuset lat.

O koronkowej tkaninie śmiało można napisać, że mimo sędziwego wieku pozostaje wiecznie młoda. Początkowo zamieszkiwała kościoły i kościelne szafy, ale gdy raz się stamtąd wymknęła, nie sposób było powstrzymać jej ekspansji. Ponieważ była wykonywana ze szlachetnych surowców, stać na nią było tylko nielicznych.

Obecnie wytwarzana jest głównie maszynowo, a nici jedwabne czy lniane zastępowane są bawełną lub syntetykami. Jeśli mamy do czynienia z ręczną robotą, kreacje osiągają kosmiczne ceny. Tak było przy okazji kolekcji Prady na jesień 2008. Główną rolę grała w niej koronka szwajcarska, wykonywana w tradycyjny sposób od setek lat. "Przez czas szycia projektów zajęta była większość szwajcarskiej populacji" - a przynajmniej tak pół żartem, pół serio komentowała sytuację Miuccia Prada.

Wielcy projektanci uwielbiali koronkę. Christian Dior, Yves Saint Laurent, Coco Chanel, Cristobal Balenciaga czy ulubieniec Audrey Hepburn (zresztą z wzajemnością) Hubert de Givenchy stworzyli niezapomniane koronkowe kreacje, które wciąż stanowią inspirację dla kolejnych pokoleń. I nie wychodzą z mody - najlepszym na to dowodem jest ciągłe ich wykorzystywanie przez gwiazdy na wszelkiego rodzaju galach i premierach. Suknie ślubne to osobny rozdział, choć wspomnianym przed chwilą kreatorom można wiele zawdzięczać w tym temacie.

Przy koronce nie da się zapomnieć o sztuce ludowej. To zaskakujące, ile krajów niezwiązanych ze sobą kulturowo, ma w swej folklorystycznej tradycji wspólny element rękodzieła. Najpopularniejsze na świecie stały się koronki belgijskie, choć np. polskim frywolitkom także niczego nie brakuje. I mamy swój towar eksportowy: słynne (choć wzbudzające skrajne emocje) stringi z Koniakowa.

Ludowo, ozdobnie albo szalenie elegancko - w stylach można przebierać do woli. I nie trzeba zamawiać sukienki u koronczarki, wystarczy zajrzeć do kilku sklepów, by znaleźć to, czego się szuka. Ceny? Od kilkudziesięciu złotych do kilkunastu tysięcy.

Historię koronki opracowała Harel

Sukienka z rękawami 3/4 ok. 250 zł River Island , sukienka z koronkowym dołem ok. 100 zł Vero Moda , sukienka z falbankami ok. 1500 zł Marc by Marc Jacobs , sukienka na grubych ramiączkach ok. 18000 zł Alexander McQueen , sukienka z podwyższonym stanem 129 zł Kappahl , sukienka na ramiączkach ok. 700 zł Tibi .

Sukienka gorsetowa ok. 120 zł H&M , sukienka z ozdobnym dekoltem ok. 300 zł Topshop , sukienka z guziczkami ok. 90 zł River Island , bluzka z okrągłym dekoltem ok. 500 zł Zimmermann , bluzka z kwadratowym dekoltem 99 zł Cubus , tunika na ramiączkach ok. 150zł Vero Moda .

Czarna sukienka ok. 150 zł H&M , długa spódnica 329zł Fundacja Wspólnota Życia /ludowomi.pl , frywolitkowe bransoletki - na zamówienie - Laura Bziurkiewicz /ludowomi.pl , koronkowe serwetki - na zamówienie - Czesława Lewandowska/ludowomi.pl , krótki top ok. 150 zł Topshop , spódnica 99 zł H&M , woreczek na bieliznę ok. 70zł Metka by Traczka .

Koronkowe spódnice H&M

Etniczne bransoletki W. Kruk

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.