Eirena z zaprzyjaźnionego serwisu znam.to twierdzi, że znalazła antidotum na problemy z tego typu cerą. W magiczne eliksiry nie wierzymy, w dobry krem wprost przeciwnie. Przeczytajcie recenzję:
Mam bardzo wrażliwą skórę, która źle reaguje na większość dostępnych na rynku kremów. Co gorsza, skóra twarzy reaguje równie źle na podkłady i pudry - staje się zaczerwieniona, szorstka, zaczyna się łuszczyć. Przetestowałam dziesiątki kremów, poczynając od w miarę rozsądnych cenowo, kończąc na dobrych markach aptecznych. Z żadnego nie byłam w pełni zadowolona. Do czasu, kiedy kupiłam Atoperal.
Atoperal dostępny jest w aptekach i kosztuje około 19 zł . Doskonale poradził sobie zarówno z nawilżeniem (mam cerę mieszaną), jak i załagodzeniem podrażnień. Największy mój problem - czyli nieustająca szorstkość prawego policzka (którą niestety widać było po nałożeniu podkładu) - zniknął po pierwszym użyciu. Skóra nie jest "ściągnięta" (co często mi się zdarzało).
Krem bardzo ładnie, delikatnie pachnie i jest świetną bazą pod makijaż - po całym dniu biegania po mieście, przebywania w klimatyzowanych pomieszczeniach i dusznej komunikacji miejskiej, podkład na kremie Atoperal trzyma się doskonale i wygląda, jakby był świeżo nałożony. Dodatkowo specyfik jest wydajny - wystarczy nałożyć naprawdę niewielką ilość.
Zalety: dobrze nawilża, ładnie pachnie, doskonale radzi sobie z podrażnieniami, idealny dla wrażliwej skóry "z problemami", niska cena: 19 zł .
eirena
