Płaszcze i kurtki, czyli okrycia na jesień

Czy tego chcemy, czy nie, wkrótce skończy się lato i lekkie kurtki czy zwiewne narzutki trzeba będzie zastąpić czymś bardziej konkretnym. Na co warto zwrócić uwagę, a czego lepiej unikać? Groszki przeglądają najświeższą dostawę okryć wierzchnich.

Numerem jeden ma szansę stać się płaszcz w kolorze beżowym . Klasyka gatunku przeprowadziła w tym sezonie zmasowany atak na sieciówki. Będzie beż militarny, beż tradycyjny oraz beż awangardowy. Wielbłądziej wełny raczej w popularnych sklepach nie znajdziemy, ale przy odrobinie szczęścia upolujemy przyzwoitą wełnianą tkaninę. Warto zwrócić uwagę na podszewkę. Jeśli płaszcz takiej nie posiada, na pewno nie jest wart swojej ceny.

Na drugim miejscu stawiamy minimalistyczne kroje (jak od Stelli McCartney czy Celine ). Fasony stylizowane na męskie, pozornie za duże, lecz perfekcyjnie dopasowane do kobiecej sylwetki. W kolorystyce dominują szarości i brązy. Czerń tradycyjnie jest niezastąpiona, choć po piętach depcze jej granat. Czyżby z sentymentu za wakacyjnymi inspiracjami marynarskimi?

Mocną pozycję zajmują też peleryny i poncha. Chloe i Alexander Wang postawili na beż, ale dla odważnych mamy też kraciaste wersje a'la Vivienne Westwood .

Wielbicielki zwierzęcych wzorów mogą odetchnąć: cętkowane futerka wciąż na czasie. Nosimy je jednak bardziej w stylu Alexy Chung czy Kate Moss niż filmowej Pani Robinson.

W zestawie: płaszcz H&M 299 zł , płaszcz River Island ok. 320 zł .

Więcej:

Luksus od Asos?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.