Ego&Eco to dobry adres (zarówno w realu, jak i internetowy) do odwiedzenia przed świętami . Nie dość, że sklep jest prowadzony przez świadome ekologicznie właścicielki, to jeszcze wybór towarów oferowanych w sklepie jest faktycznie interesujący.
Znajdziemy tu użytkową sztukę młodych polskich projektantów - przykładowo szkło i porcelanę. Kupimy tu zarówno pościel, jak i galanterię stołową, firany czy dodatki łazienkowe i kuchenne. Znajdziemy też biżuterię - dość drogą, jak srebrne kolczyki za 598 zł, ale i trochę tańszą - jak jedwabne broszki. Wszystko wyprodukowano głównie przy użyciu materiałów i surowców naturalnych typu szkło, drewno, kamienie naturalne, zioła.
Jeśli ubrania , to tylko z naturalnych tkanin, bawełny organicznej , jedwabiu i polskiego lnu , tu kupimy także ciuchy z materiału z recyclingu. Znajdziemy sukienki , tuniki i bluzki w delikatnych kolorach - rozmytym różu , niebieskościach i beżach. Ciekawe, że w sklepie można zakupić też sam materiał i uszyć sobie dowolnie zaprojektowany strój.
Jeśli szukamy czegoś na prezent , dobrym rozwiązaniem mogą być kosmetyki, wykonane specjalnie dla Ego&Eco , z wodą siarczkową z Buska Zdroju oraz tzw. Domowa Apteczka, gdzie znajdziemy pyszny miód z Puszczy Białowieskiej, ziołowe herbaty i kąpiele na różne dolegliwości.
Ego Ego
Pozłacane kolczyki ze sklepu Ego&Eco, 298,01 zł
Ceny w sklepie są dość wysokie, za lnianą koszulkę zapłacimy 119 zł już po przecenie , ale ubrania z lnu są bardzo wytrzymałe i przetrwają nienaruszone niejedno pranie. więc w efekcie wyjdziemy na tym lepiej. Niestety, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, ekologia wciąż sporo kosztuje i decydując się na przedmioty czy ubrania, które zostały wyprodukowane z troską o środowisko, musimy szerzej otworzyć portfel.
W sieci sklep znajdziecie tutaj , a w realu na ul. Nowy Świat 35
Więcej:
