Wiosną w Nine West pojawiła się mini kolekcja Sophie Theallet , ultra-kobiecej projektantki o francuskich naleciałościach. Kolekcja od maja dostępna jest w sklepach i same możecie skonfrontować czy jest udana.
Idea współpracy marki ze znanymi nazwiskami jest taka, żeby połączyć cechy marki i zaproszonego artysty, by powstała nowa jakość . Wszystkie propozycje nie odbiegają cenowo od reszty asortymentu sklepu.
W jesiennej edycji Shoelaborations pojawi się znany brytyjski projektant, Giles Deacon , który nie pierwszy już raz współpracuje z popularną marką. Od 2007 r. tworzy kapsułowe kolekcje dla New Look , reklamowane ostatnio przez Agyness Deyn.
Choć Deacon najlepiej znany jest z żywej kolorystyki i stosowania sporej ilości wzorów, to jednak ma także ciemną stronę. Zawsze pociągała go stylistyka punkowa, bardziej mroczna , dla kobiet trochę bardziej odważnych.
Na wisiorkach pojawi się Eek, postać stworzona przez Gilesa Deacona
Tym uczuciom daje upust w kolekcji dla Nine West. Jego projekty są utrzymane w ciemnych kolorach , tylko z przebłyskami żółtych i fioletowych printów . Buty przykładowo, są ciężkie, rockowe, na stabilnych platformach.
Kolekcja składa się z toreb, butów, biżuterii. Na bransoletce pojawia się Eek , postać, a może raczej myszka, stworzona przez Gilesa, która cyklicznie pojawia się w jego kolekcjach.
Buty i dodatki pojawią się w sklepach jesienią, a ich ceny będą wahały się pomiędzy 99 a 149 dolarami (czyli mniej więcej od 300 do 450 zł).
Jak podoba wam się linia Deacona w stosunku do tego co zaproponowała Sophie wiosną?
Więcej: