Lazurowy, chabrowy, kobaltowy - nazywany różnymi imionami kolor podbił nasze serca w tym sezonie. W markach, które wprowadziły go do swoich kolekcji znika ze sklepów w tempie ekspresowym.
Żaden inny kolor tak bardzo nie przywodzi na myśl lazurowej wody, bezchmurnego nieba. Widzimy kobalt, i myślimy - tropiki. Nic więc dziwnego, że Stradivarius przezornie wybrał go na kolor przewodni tej kolekcji. Pasuje zarówno do bladej skóry, ożywia ją i dodaje energii i do ciemnej karnacji, przy której nabiera neonowej barwy.
W różnych tekstach na Groszkach pisałyśmy już o kobalcie, robiłyśmy przeglądy chabrowych rzeczy i fokusy na ten trend.
Informacje znajdziecie między innymi TUTAJ
Chabrowe mogą być nie tylko ubrania, ale i dodatki, szaliki, biżuteria czy buty, które na pewno zwrócą uwagę ulicznych przechodniów.
Idea nowej kampanii marki jest taka, że z nudnych tygodniowych zajęć w weekend wyrywamy się nad jakąkolwiek wodę i kreujemy sobie swoje własne tropiki. Mogą w tym pomóc właśnie lazurowe ubrania.
Letni look można jednak osiągnąć także za pomocą kolorowych pasków, obowiązkowo w towarzystwie słomkowego kapelusza rodem z lat 70.
Ta kolekcja otrzymała nazwę 'There's always the Sun', i trudno się nie zgodzić, bo w tak dobranych zestawach słońcem świecącym najmocniej staje się sama kobieta.
Stradivarius miksuje tu tropikalne kolory z wzorami czy krojami typowymi dla lat 60. czy 70. Nastrój delikatnego flirtu i zabawy, widoczny na zdjęciach powinien razem z ubraniami przenieść się do naszego życia. Mamy nadzieję, że tak się stanie.
Ta spódniczka w paski przykładowo, czerpie inspirację z bardzo rozrywkowej i radosnej kolekcji Prady na sezon wiosna/lato 2011, już w w wielu kręgach kultowej.
Marka przekonuje nas, że w tym sezonie powraca monochromatyczny look, jak widać na zdjęciu, można czuć się zarazem seksownie i wygodnie w takiej stylizacji, należy tylko wiedzieć jak zestawić ze sobą odcienie tego samego koloru. Powyżej przykład.
Wygoda to bardzo ważny wyróżnik tej kolekcji. Spójrzcie na tę sukienkę, ni to tunika, ni to koszulka. Nie krępuje ciała, nie obciska a dzięki bardziej eleganckim dodatkom nadaje się na wieczornego drinka.
Podobnie w tym przypadku, bawełniana, cienka sukieneczka w ostrym różu, to niezbędny dodatek do twojej walizki. Jeszcze s klepach, nie zwlekajcie!