Vintage Shop znany jest wśród swoich klientek z tego, że kupno ubrań tam zakrawa na niemożliwe. Sklep jest tak oblegany przez swoje fanki, że każda nowa dostawa znika w mgnieniu oka.
Świadczy to nie tylko o popularności samego sklepu i dobrze dobranej oferty, ale i o żywotności trendu vintage.
Bezpretensjonalne ubrania, interesujące sukienki i dodatki, wyszukane wśród second handów dalej cieszą się większym poważaniem niż ubrania kupione w sieciówkach.
Przypadek tego sklepu dowodzi tego, że w Polsce wciąż jeszcze nie tyle metka liczy się najbardziej, co fakt wyszukania czegoś wyjątkowego za niedużą cenę.
A dzięki Vintage Shop, które dostawy ma niemal codziennie, nie musimy fatygować się na własną wyprawę.
Sklep posiada w swojej ofercie ubrania damskie i męskie, oraz akcesoria. Ubrania wysyła ładnie spakowane co na pewno wpływa na jego ocenę i honoruje zwroty.
Jako jeden z niewielu sklepów internetowych, co jakiś czas proponuje swojego lookbooka, który nie tyle pokazuje nową kolekcję, co w tym przypadku byłoby niemożliwe, co oddaje ducha sklepu, klimat ubrań, które się tam pojawiają
Naturalne, niewymuszone zdjęcia, które towarzyszą temu lookbookowi oddają niespieszny klimat letniego życia - wakacyjny czas w końcu, to najprzyjemniejsze co nas spotyka w życiu.
Z taką luźną atmosferą wiąże się też odpowiedni dobór stroju. Nie będą to pewnie szpilki i obcisłe sukienki, raczej koturny i szerokie luźne spodnie.
Wyraźnie widoczna jest fascynacja latami 70. Małe sukienki z krótkim rękawkiem, dzwony,i charakterystyczne mazańce są odświeżeniem ubrań z dawnych czasów, czasami zresztą są to ubrania z dawnych czasów i dobrze je wtedy zobaczyć 'w akcji'.
Cieszcie się frywolną, super naturalną atmosferą tych zdjęć.
Inspirujcie się, szukajcie w szafach swoich mam i w okolicznych second handach.
I oczywiście zaglądajcie na www.vintageshop.pl
Tu: coraz bardziej modny 'męski look'.
Letnie, zwiewne sukienki zawsze są na czasie.
Prawdziwie miejska stylizacja - i do kompletu vespa...
Grunt to strój odpowiedni na spacer!
I klimatyczny portret na zakończenie lookbooka.