Która z nas nie posiada latem sandałów? To, obok klapek, najpopularniejszy fason! Warto pamiętać, że w jego obrębie dostępnych jest mnóstwo modeli, spośród których z pewnością każda kobieta wybierze cos dla siebie. Oto 3 modele, które są nie tylko modne, ale też znacząco się od siebie różnią - aby pokazać, że sandały sandałom nie równe!
W zeszłym sezonie to jeden model zrobił furorę. Masywne sandały Chanel mają rzeszę fanek, i równie dużo "hejterek". Według mnie wyglądają świetnie! Połączenie elegancji i nieco masywniejszego fasonu w rezultacie daje praktyczny model, który zarówno dodaje charakteru stylizacji, jak i ją wyróżnia. Ich kolejną zaletą jest wygoda - buty są połączeniem casualowego i sportowego modelu, a mimo wszystko fenomenalnie prezentują się z sukienkami czy spódnicami, dlatego masz pewność, że założysz je do wszystkiego.
Na oryginalny model większość z nas nie może sobie pozwolić, ale to żaden problem - podobne sandały Reneé są za mniej niż 100 złotych! Beżowy model w fasonie bardzo przypomina luksusowe sandały. Posiada także pikowaną fakturę oraz ozdobne klamerki.
Dla równowagi, drugim najpopularniejszym modelem są sandały na cienkich paskach. Wyglądające bardzo zgrabnie i delikatnie, są idealnym wyborem do sukienek i wspaniałą alternatywą dla obcasów. Na stopie prezentują się bardzo kobieco i subtelnie.
W Reserved złoty model na platformie jest w przecenie. Wyróżnia je nie tylko kolor (przypominam, że metaliczne buty są teraz bardzo na czasie), ale także wiązanie. Oprócz cienkich pasków, buty posiadają także wiązanie wokół kostki, które potęguje efekt.
Skoro rządzi styl boho, to w zestawieniu TOP 3 modeli sandałów nie mogło zabraknąć plecionego modelu. Zazwyczaj w odcieniach beżu lub brązu, pasują zarówno do codziennych stylizacji, jak i tych nieco bardziej wyjściowych. Z powodzeniem zabierzesz je ze osobą na wakacje, ale sprawdzą się też w mieście. Ponieważ są tak popularne, znajdziesz je w niemal każdej sieciówce, w dodatku w wielu różnych wersjach.
Do ciekawszych należą modele z Born2be i Reneé. Chociaż obie pary są plecione, prezentują się zupełnie inaczej. Model drugiej marki jest zdecydowanie bardziej w stylu boho, a pierwszej ma w sobie nieco więcej elegancji i użytkowego stylu.
Czytaj też: Pokaż swojemu fryzjerowi zdjęcia tych fryzur! Są strzałem w 10 na lato i rządzą trendami