Rok 2025 trwa w najlepsze, ale nadal pojawia się pytanie o największe trendy, które będą obowiązywać przez najbliższe miesiące. Równie często miłośnicy mody zastanawiają się, które rzeczy przestaną cieszyć się popularnością. Okazuje się, że będzie ich sporo. Ulubieńcy roku 2024 zostaną odłożeni do szafy.
Tego chyba się nie spodziewaliśmy, ale wygląda na to, że masywne, białe sneakersy przestaną być wielkim hitem. Już w zeszłym roku wszyscy oszaleli na punkcie butów, takich jak Adidas Samba. Teraz trend ten będzie kontynuowany. Dlatego warto zaopatrzyć się właśnie w takie obuwie. Tymczasem swoje duże i rzucające się w oczy sneakersy lepiej schowaj do szafy. Chociaż coś mi mówi, że wkrótce one też powrócą.
Już od jakiegoś czasu wiele pań stawiało na marynarki o skróconym fasonie. Prezentowały się one bardzo nowocześnie, ale też casualowo. Jednak w roku 2025 o nich zapomnimy. Na ich miejsce pojawią się dłuższe wersje, nawet z paskami, które pięknie podkreślą talię. Tym razem wracamy do klasyki i muszę przyznać, że bardzo mnie to cieszy.
Zobacz także: Przegląd końcówki wyprzedaży H&M. Modowe perełki na wiosnę 2025 z nutą ponadczasowej elegancji
W zeszłym roku zapanował wielki szał na łączenie krótkich spódniczek z obszerną bluzą i białymi sneakersami. Cała stylizacja przypominała strój z kortu tenisowego, dlatego trend nazwano „tenniscore". W ciągu najbliższych miesięcy zapomnimy o tym trendzie. Plisowane, krótkie spódnice przestaną królować, a ich miejsce zajmą klasyczne, eleganckie warianty ołówkowe.
Wygląda na to, że legginsy ponownie staną się strojem przeznaczonym wyłącznie na siłownię lub do noszenia w domu. W roku 2024 bardzo często zastępowały spodnie, nawet w połączeniach z oversize’owymi marynarkami. Jednak w 2025 przypomnimy sobie o spodniach i powrócimy do bardziej szykownych propozycji.
Spokojnie, osoby z wadami wzroku nie mają się czego obawiać. Tutaj chodzi o zerówki, które miały tylko za zadanie urozmaicić stylizację. Dotychczas królowały modele z wąskimi, prostokątnymi oprawkami, kojarzącymi się z modą lat 90. i początku 2000. Nadszedł jednak moment, by zapomnieć o tym dodatku.