Nikt już nie pamięta o matowym makijażu. "Glow make-up" całkowicie zdominował trendy

Na co dzień, czy na wesele, z makijażem, czy bez - wszystkie dążymy do tego, aby nasza skóra lśniła. Rozświetlający makijaż w 2023 wydaje się jedynym słusznym wyborem. O tym warto pamiętać!

Efekt "glow", czyli rozświetlenia, to najbardziej pożądane wykończenie makijażu. Pasuje na każdą okazję - na co dzień wystarczy dobra pielęgnacja i odpuszczenie pudru, na specjalne okazje warto spotęgować efekt specjalnymi kosmetykami. W tym sezonie niemal zapomniałyśmy o matowym wykończeniu, więc jeśli chcesz spróbować największego trendu, oto kilka wskazówek.

Krok 1 - pielęgnacja

Za każdym fenomenalnym makijażem stoją nie tyle kosmetyki i technika (chociaż to też jest ważne), ale odpowiednio zadbana skóra. Aby osiągnąć efekt "wilgotnej skóry", który później pomoże nam w utworzeniu makijażu glow, pamiętaj o tych rzeczach. 

  • Regularne złuszczanie naskórka. To zabieg, który jest niezbędny dla zdrowego i promiennego wyglądu, ale bardzo łatwo z nim przesadzić. Dlatego wybieraj tylko bezpieczne i łagodne produkty, nie stosuj ich częściej niż raz w tygodniu i pamiętaj - złuszczaj tylko kwasami! Wszelkiego rodzaju peelingi mechaniczne mogą spowodować mikrouszkodzenia. 
  • Witamina C. Do tej pory z pewnością każda z nas słyszała o zbawiennym działaniu na skórę twarzy witaminy C. Składnik, któremu poświęcane są całe linie kosmetyków ma działanie ujędrniające, nawilżające i,  przede wszystkim, wyrównujące koloryt skóry. Dzięki temu efekt świetlistego makijażu będzie łatwiejszy w osiągnieciu. 
  • Maski rozświetlające. Maski powinny być nieodłącznym elementem twojej pielęgnacji, ale te o działaniu rozświetlającym warto stosować tuż przed wykonaniem samego makijażu. Posiadają one często mieniące się drobinki, które pomogą w wydobyciu efektu "glow". 
 

Krok 2 - czego nie może zabraknąć w twoim makijażu? Rozświetlające kosmetyki

 Pierwszym krokiem ku efektowi "glow" jest użycie bazy. Chociaż wiele z nas pomija ten krok na co dzień, jeśli makijaż wykonujesz pod specjalną okazję, warto się na niego zdecydować. Primer nie tylko spotęguje efekt rozświetlenia, ale też przedłuży trwałość makijażu i poprawi jego wygląd. Oprócz tego, rozświetlający makijaż nie różni się od klasycznego: podkład najlepiej też o satynowym wykończeniu, oraz rozświetlacz to pozycje obowiązkowe. Warto też dodać sporo brokatu, np. w postaci cieni do powiek. Ja przy wykonywaniu makijażu rozświetlającego niemal całkowicie pomijam wykończenie pudrem.

 

Krok 3 - utrwalający sprej rozświetlający 

Kolejnym krokiem potęgującym efekt rozświetlenia jest oczywiście użycie spreju utrwalającego makijaż. W drogeriach znajdziemy zarówno kosmetyki z drobinkami, dzięki którym skóra będzie się mienić, albo kosmetyki o "wilgotnym wykończeniu", tzw. dewy skin, które pozostawią skórę rozświetloną, ale nie błyszczącą. 

Zobacz też: Manicure rodem z poprzedniej dekady znów rządzi! Te paznokcie są w czołówce trendów na lato

Więcej o:
Copyright © Agora SA