Olejek z opuncji figowej znany jest nam już od bardzo dawna, już w starożytności kobiety wykorzystywały go do ochrony skóry przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Opuncja pochodzi z Meksyku, a jej zbiory odbywają się kilka razy w roku. To właśnie z jej pestek wytwarzany jest olej tłoczony na zimno, który sam w sobie zawiera wiele witamin i minerałów, które dobroczynnie działają na skórę. Dlaczego warto wdrożyć go do rutyny pielęgnacyjnej? Podpowiadamy!
Ten olejek sam w sobie jest antyoksydantem, który przywraca skórze odpowiedni balans po zabiegach kosmetycznych czy długiej ekspozycji na słońcu. Z tego względu sprawdzi się świetnie w letniej pielęgnacji twarzy, gdzie często poszukujemy dodatkowego nawilżenia i nawodnienia. Zdecydowanym plusem jest fakt, że bardzo szybko wchłania się w skórę i nie pozostawia tłustych plam.
Skoncentrowana witamina E, zwana witaminą młodości dociera do najgłębszych warstw skóry i spowalnia procesy starzenia. To również świetne rozwiązanie w przypadku uszkodzeń czy podrażnień, niezależnie od ich miejsca. Olejek z opuncji figowej możesz stosować na całe ciało!
Zdecydowanie polubią go cery dojrzałe, zmęczone i wrażliwe. Okazuje się, że ten olejek będzie też zbawienny dla cer trądzikowych i mieszanych, ponieważ nie zapycha, a wręcz odblokowuje pory i walczy z zaskórnikami.
Niezależnie od typu ceru, każdej nada blasku, odpowiednio napnie skórę i doda jej świeżej energii. Rozpromieniona cera to mus-have pielęgnacyjny na lato! Wypróbuj olejek z opuncji figowej i przekonaj się sama.
Czytaj też: Efekt soft matte w jedną chwilę? Trend na makijaż cloud skin to hit z TikToka!