Jednym z ulubionych cięć Francuzek w tym sezonie zdecydowanie jest francuska grzywka, nazywana również grzywką paryską. Francuski wyróżniają się nonszalanckim stylem oraz pozorną niedbałością i swobodą, dlatego też tak pokochały tę modną fryzurę. Lekka grzywka opadająca na boki i otulająca delikatnie twarz doskonale wpasowuje się w ich klimat. W latach 60. nosiła ją gwiazda francuskiego kina Brigitte Bardot, a dziś na jej wykonanie decydują się francuskie it-girls. Z racji tego, że Francuski chcąc nie chcąc wyznaczają nowe trendy modowe i urodowe, w ich ślad ruszyły również polskie i zagraniczne gwiazdy.
Czytaj też: To jeden z gorętszych trendów ślubnych na jesień. Już teraz podbija serca przyszłych panien młodych
Francuska grzywka to uosobienie stylu francuskich kobiet. Fryzura ta ma w sobie nutę naturalności, ale równocześnie jest ona kobieca i zmysłowa. Decydując się na wykonanie tego cięcia, nie trzeba zbytnio modelować włosów - fryzura ta jest mało wymagająca. Po umyciu włosów można jedynie je wysuszyć, a dla lepszego efektu podkręcić końce grzywki lokówką, aby idealnie opadały na boki. Równie dobrze można grzywkę tę zakręcić na wałek, pozostawiając go na noc. Wówczas budzimy się rano i fryzura jest gotowa.
Francuska grzywka jest fryzurą bardzo uniwersalną i pasuje większości kobiet. Jednak szczególnie pięknie prezentuje się w przypadku kobiet o pociągłej, owalnej lub prostokątnej twarzy. Francuska grzywka doskonale wygląda w połączeniu z długimi lub sięgającymi do ramion włosami. Nie oznacza to jednak, że posiadaczki krótkich włosów nie mogą się zdecydować na tę fryzurę. W ich przypadku również będzie ona dobrze wyglądała.
Czytaj też: Konturowanie twarzy za pomocą samoopalacza? Ten urodowy trend podbija Tiktoka!