Kawa we Włoszech uważana jest za "napój bogów". Włoskie kobiety doceniają ją nie tylko ze względu na właściwości pobudzające, jakie posiada, ale również ze względu na to, że skutecznie przeciwdziała objawom starzenia. Napar ten zawiera duże ilości polifenoli i flawonoidów, czyli przeciwutleniaczy, które zwalczają wolne rodniki odpowiedzialne za szybsze starzenie się komórek skóry. Poranna filiżanka espresso oprócz pobudzenia organizmu niweluje opuchliznę i cienie pod oczami, dlatego Włoszki tak chętnie po nią sięgają tuż po przebudzeniu.
Kawa dostarczana do wewnątrz w formie naparu ma zbawienny wpływ na skórę. Jednak oprócz picia kawy, warto stosować ją również od zewnątrz w formie kosmetyków. Na rynku dostępnych jest wiele produktów wzbogaconych ziarenkami kawy. W drogeriach dostaniemy przeróżne maski, sera, czy olejki z kawy lub z kwasem kawowym, które służą do pielęgnacji. Kofeina ze względu na swoje właściwości antyoksydacyjne i stymulujące jest również częstym składnikiem wielu kremów na dzień.
Doskonałym uzupełnieniem pielęgnacji wykorzystującej gotowe kosmetyki zawierające ekstrakt z kawy są kawowe maseczki, które możesz sama przygotować w domu. Wystarczy zaparzyć kilka łyżek sypanej kawy, a po ostudzeniu oddzielić napar od fusów, ponieważ to one będą nam potrzebne. Fusy należy nałożyć na twarz i pozostawić na kilkanaście minut, a następnie spłukać. Taka maseczka działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, co jest szczególnie korzystne w przypadku cery trądzikowej. Pozostawienie fusów na kilka godzin w lodówce i nałożenie ich pod oczy świetnie ściąga opuchliznę. Oprócz tego fusy z kawy możemy zastosować również jako peeling, delikatnie wcierając je w skórę.
Czytaj też: Inne fryzury odchodzą do lamusa. Jesienią najmodniejsze będzie cięcie w stylu Hailey Bieber!