Flapper girls to kobiety, które mocno odznaczyły się w historii lat 20. Były to młode buntowniczki, które łamały wszelkie zasady i zrewolucjonizowały modę tamtego okresu. Kobiety te były postrzegane jako odważne, indywidualne i pewne siebie. Głównie za ich inicjatywom panujący wówczas styl wiktoriański odszedł w zapomnienie. Flapper girls zamiast długich, opadających do ziemi sukni, nosiły odważne, krótkie sukienki odsłaniające nogi i podkreślające talię szerokimi pasami. Buntowniczki z lat 20. wyróżniały się nie tylko ubiorem, ale również makijażem.
Czytaj też: Ta koloryzacja nada blasku siwym włosom. Postaw na naturalny, ale nieco podrasowany wygląd
Makijaż flapper girls wyróżnia się jasną cerą o satynowym wykończeniu oraz mocno podkreślonymi policzkami za pomocą różu. Jednak pierwsze skrzypce odgrywają tutaj usta. Wyrazista czerwona szminka to odzwierciedlenie stylu flapper girls. W makijażu tym ważne jest również mocne podkreślenie oczu i brwi. Na powiekach pojawiają się ciemne odcienie beżu i brązu, a także czerń. Nie może zabraknąć również wyciągniętej kreski i mocno wytuszowanych rzęs. Taki makijaż z powodzeniem sprawdzi się w obecnych czasach na wieczorne wyjście.
Na tegorocznym pokazie haute couture marki Jean Paul Gaultier na sezon jesień-zima 2023 poza pięknymi stylizacjami, na twarzach modelek mogliśmy zobaczyć makijaż inspirowany modnym w latach 20. lookiem flapper girls, jednak w nieco stonowanej wersji. Kluczową rolę odgrywały tutaj mocno pomalowane, czerwone usta, charakterystyczne dla buntowniczek z lat. 20., ale zrezygnowano z mocno zaznaczonych brwi oraz bardzo ciemnych oczu w stylu flapperek. Doskonale oddano jednak efekt idealnej cery o satynowym wykończeniu, który był wyróżnikiem buntowniczek.
Czytaj też: Te paznokcie to kwintesencja luksusu. Są subtelne i minimalistyczne. Będą hitem jesieni!