Gorący trend na jesień. Włosy w stylu aniołków Victoria Secret odejmują lat, a dodają uroku

Pokazy marki Victoria Secret od lat uchodzą za prawdziwe widowisko. Modelki, które prezentują nowe kolekcje choć różne, na ogół mają podobną fryzurę. Bombshell angel schodzi z wybiegów i staje się gorącym trendem na jesień.

Pokazy Victoria Secret zawsze budzą ciekawość, ponieważ są czymś więcej niż prezentacją bielizny. Cała oprawa jest iście widowiskowa, jednak modelki zazwyczaj wyglądają bardzo naturalnie. Nie mają mocnego makijażu, ani wymyślnych fryzur. Wiele z nich pokazywało się w wersji bombshell angel. I to właśnie ta fryzura będzie rządzić jesienią. 

 

Podstawa to dobra koloryzacja. Trójwymiarowy blond

Na ogół aniołki Victoria Secret noszą długie włosy, w różnych kolorach. Tej jesieni fokusujemy się na bombshell angel, którą nosiły zwłaszcza blondynki. Bombshell angel chodzi zarówno o koloryzację, jak i stylizację włosów. Jeśli chodzi o to pierwsze, to warto udać się do doświadczonego w koloryzacji blond fryzjera. Chodzi o efekt włosów muśniętych słońcem, niejednolitych.

 

Mogą to być refleksy, air touch, balejaż. Istnieją w różne metody umożliwiające osiągnięcie efektu wielowymiarowego blondu. Zróżnicowana koloryzacja to także sposób na dodanie włosom objętości. Gdy już jesteś szczęśliwą posiadaczką blondu, to czas na odpowiednią pielęgnacją i stylizację.

Zadbaj o objętość. Ważne są też fale

Podczas mycia warto zadbać o nałożenie odżywki wygładzającej i dodające blasku. W bombshell angel chodzi o objętość, dlatego warto zastosować pianki czy też lotiony dodające jej u nasady. Później najlepiej wysuszyć włosy głową do dołu. Kolejny krok to nadanie pożądanego kształtu fal, który uzyskamy za pomocą grubej lokówki lub prostownicy. Na koniec włosy utrwalamy nabłyszczającym lakierem i delikatnie "roztrzepujemy" palcami. Dodatkowo możemy użyć proszku dodającego objętości u nasady włosów. 

Zobacz też: Doda ujawniła, jakiego tuszu do rzęs używa. To polska marka. Cena? Zaledwie 16 zł "Nie ma lepszego"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.