Problem odwodnionej skóry może pojawić się nie tylko w przypadku cery suchej, ale także cery mieszanej, tłustej czy wrażliwej. Odwodnienie najczęściej objawia się wyczuwalnym ściągnięciem skóry i brakiem elastyczności, a także pieczeniem, swędzeniem i łuszczeniem się skóry. Ratunkiem dla takiej skóry okazuje się być pielęgnacyjna rutyna skin flooding, która stała się tiktokowym trendem.
Metoda pielęgnacyjna skin flooding polega na szybkim i intensywnym nawilżeniu skóry. Jej nazwa w polskim tłumaczeniu oznacza dosłownie "zalanie" skóry kosmetykami pielęgnacyjnymi. Do jej wykonania należy używać produktów o działaniu nawilżającym i odżywczym, które nakładamy warstwowo na skórę w 4 etapach. Kluczem w tej metodzie jest odpowiednie dobranie kosmetyków i stosowanie ich we właściwej kolejności. Metoda ta stanowi ratunek dla mocno odwodnionej skóry. Dzięki niej uczucie napięcia znika, a cera odzyskuje utraconą elastyczność i blask.
Czytaj też: Ten balsam kosztuje grosze, a pachnie jak drogie perfumy. "Cudowny zapach, super nawilża"
Krok 1 w pielęgnacji skin flooding stanowi dokładne oczyszczenie skóry z wszelkich zanieczyszczeń i resztek makijażu. Krok 2 to nawilżenie skóry za pomocą mgiełki, toniku lub esencji pielęgnacyjnej. Wybrany przez nas produkt powinien zawierać składniki nawilżające, w tym przede wszystkim kwas hialuronowy. Co ważne, kosmetyk ten nakładamy na lekko wilgotną twarz. Etap ten pozwoli przywrócić odpowiedni poziom pH skóry, nawilżyć ją i przygotować do dalszej pielęgnacji.
Krok 3 polega na zastosowaniu serum. Na twarz nakładamy jedną lub dwie warstwy, pamiętając o zachowaniu kilkuminutowego odstępu pomiędzy nimi, aby produkt mógł się wchłonąć. W kroku tym spryskujemy również twarz mgiełką pielęgnacyjną. Ostatni 4 krok to nałożenie kremu. W zależności od pory dnia, w jakiej wykonujemy rutynę skin flooding, na twarz nakładamy krem z filtrem na dzień lub mocno odżywczy krem na noc.
Czytaj też: Jak zadbać o usta jesienią? Pamiętaj o tych zasadach, a twoje usta będą miękkie i mocno nawilżone