Początek nowego sezonu to doskonały moment na zmiany. Wraz z nadejściem jesieni warto nieco odświeżyć lub całkowicie odmienić swój wygląd. Doskonałym na to sposobem jest podrasowanie swojej fryzury. Podpowiadamy, jakie cięcie doskonale sprawdzi się na tegoroczną jesień.
Shaggy hair to fryzura inspirowana latami 90. Jak widać, dawne czasy wracają nie tylko w modzie, ale również w całym naszym wizerunku. Jest to ukłon w stronę wszechobecnego w tamtych latach stylu grunge. Fryzura ta to mocno wycieniowane włosy, które układają się w wyraźne warstwy już od samego czubka aż po końcówki. Całość włosów tworzy tzw. artystyczny nieład – pasma są niedbale ułożone. Shaggy hair nadaje kobietom odrobinę rockowego wyglądu.
Czytaj też: Manicure w stylu Jennifer Lopez podbija jesienne trendy. Wykonasz go samodzielnie w domu
Bob to już klasyka. Tej jesieni będziemy nosić go naprawdę w wielu odsłonach. Pierwszą z nich jest oczywiście najpowszechniejsza wersja, czyli włosy ścięte na równo, sięgające linii brody i starannie przygładzone. Dużą popularnością wśród kobiet cieszy się również long bob, czyli przedłużona wersja klasycznego boba. W tym uczesaniu włosy sięgają najczęściej do linii ramion. Long bob doskonale prezentuje się w wersji lekko pofalowanej. Niewątpliwie tej jesieni będziemy nosić także fryzurę choppy bob, czyli bardziej wzburzoną, pofalowaną i potarganą wersję klasycznego boba. Jedną z wielu wariancji boba niewątpliwie pokochała Hailey Bieber.
Birkin bangs to zdecydowanie jedna z najpopularniejszych fryzur, która doskonale sprawdzi się na sezon jesienny. Fryzura ta skupia uwagę przede wszystkim na długiej, lekko wycieniowanej grzywce, zasłaniającej całe czoło. Boki grzywki subtelnie zawijają się do środka, co nadaje twarzy delikatnego wyglądu. Na birkin bangs zdecydowało się wiele gwiazd w tym m.in. Jennifer Lopez czy Lily Collins.
Czytaj też: Ta maska kosztuje tylko 3,99 zł, a nawilża cerę lepiej niż drogie kremy. "Efekty po tej maseczce są świetne"