Kolekcja perfum z Zary od lat cieszy się ogromną popularnością wśród Polek. Nic dziwnego — wiele z nich do złudzenia przypomina zapachy z wyższej półki, a przy tym kosztuje znacznie mniej. Co ciekawe, nad niektórymi kompozycjami zapachowymi pracowali renomowani perfumiarze, tacy jak Jo Malone.
Cashmere Rose to zapach, który wielu osobom skojarzy się z Gucci Flora. Oba bazują na nutach jaśminu i białej gardenii, jednak podczas gdy Gucci przełamuje ten bukiet owocowymi akordami, wersja z Zary wzbogacona została o różę i kaszmir. W efekcie kompozycja jest bardziej kremowa, otulająca, idealna na co dzień i na wieczór.
Cashmere Rose kosztuje jedynie 89,90 zł, a to elegancja zamknięta w ślicznym flakoniku. Zapach jest lekki, kobiecy, ale jednocześnie trwały, co sprawia, że świetnie sprawdza się latem, gdy perfumy mają szansę w pełni rozwinąć się na skórze.
Czytaj też: Perfumy Calvin Klein za ułamek ceny - lekkie i kwiatowe. Psikniesz raz, a pachniesz cały dzień
To dopiero perełka! Cherry Smoothie od Zary to prawdziwy hit wśród zamienników perfum luksusowych. Ten zapach inspirowany jest francuskim bestsellerem — Tom Ford Lost Cherry. W obu przypadkach dominuje soczysta wiśnia, która stopniowo ustępuje miejsca słodkim migdałom i kremowej wanilii.
Różnica? Głównie w cenie. Za 30 ml zapachu Toma Forda zapłacimy ponad 1000 zł, a flakonik Cherry Smoothie (również 30 ml) kosztuje w Zarze niecałe 50 zł! Co więcej, tańsza wersja naprawdę zaskakuje trwałością. To zasługa podobnej bazy — waniliowo-tonkowej, ciepłej i otulającej. W tej cenie to absolutny HIT.