Hakuro H22 - to pędzel o miękkim, gęstym włosiu, które pięknie współpracuje zarówno z rozświetlaczem prasowanym, jak i sypkim. Uwielbiam go za to, że nie robi plam, a efekt można stopniować - od delikatnego, codziennego blasku aż po mocniejszą taflę na wieczór. Sięgam po niego najczęściej do podkreślania kości policzkowych, ale super sprawdza się też na grzbiecie nosa czy łuku kupidyna. Dodatkowy plus? Jest solidny, łatwy do czyszczenia i naprawdę trwały. To inwestycja, która zostaje w kosmetyczce na lata.
Wybór pędzla zależy od tego, jaki efekt chcesz uzyskać i jaką formułę kosmetyku lubisz. Przy rozświetlaczach sypkich najlepiej sprawdzają się luźne, miękkie pędzle, które rozprowadzają produkt jak delikatną mgiełkę. Wersje prasowane dają większą swobodę - luźniejsze włosie pozwala na subtelny efekt, a bardziej zbite sprawia, że blask jest intensywny i wyraźny. Rozświetlacze płynne i kremowe najlepiej nakładać mniejszymi, ściętymi pędzlami, które umożliwiają precyzyjną aplikację na wybrane partie twarzy.
Warto zwrócić uwagę także na kształt pędzla. Wachlarzowy sprawdzi się, jeśli lubisz bardzo delikatny, rozproszony efekt. Pędzel w kształcie kulki pozwala uzyskać mocniejszy blask i łatwo dociera w trudniej dostępne miejsca. Z kolei pędzel ścięty pod kątem daje największą kontrolę i świetnie podkreśla kości policzkowe.
Co zrobić, aby twój pędzel służył jak najdłuże?
Dbając o pędzel, zyskujesz pewność, że zawsze będzie gotowy do użycia i nie zepsuje ci makijażu.
Sprawdź też: Fryzura dla leniwych, która zawsze robi efekt. Klientki w salonach pytają o nią non stop
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!