Met Gala 2023 niczym Igrzyska Śmierci? Internauci doszukują się podobieństw

"Chaos", "abstrakcja" i "demoralizacja" - to tylko niektóre przymiotniki, które pojawiły się w sieci na opisanie tegorocznych stylizacji Met Gali. Coraz więcej osób doszukuje się podobieństw do dystopijnej estetyki rodem z Igrzysk Śmierci!

Internauci orzekli: "Met Gala was a mess". Oglądając relację z jednego z najważniejszych (jeśli nie najważniejszego) wydarzenia towarzysko-kulturowo-modowego, trudno się z tym nie zgodzić. Począwszy od motywu przewodniego, który wielu wydał się mocno kontrowersyjny (ponownie, ciężko się dziwić), po realizację samego wydarzenia, a na stylizacjach uczestników kończąc - można stwierdzić, że było nieco chaotycznie. W mediach społecznościowych, zwłaszcza na Tik Toku pojawiły się nawet głosy, że to idealnie obrazuje upadek społeczeństwa - na przykładzie porównań do znanego filmu (i książki) "Igrzyska Śmierci". Właśnie dlatego przyjrzymy się "najciekawszym" stylizacjom.

Met Gala 2023: gwiazdy przebrane za koty

Ponieważ motywem przewodnim (jako tako) był Karl Lagerfeld, dwoje z uczestników postanowiło myśleć nietuzinkowo i przebrać się za koty. Tymi gwiazdami była Doja Cat i Jared Leto. Chociaż ciężko odmówić im nie wpisania się w dresscode, sposób egzekwowania go jest nieco kontrowersyjny, a nawet abstrakcyjny.

Doja Cat, która zdecydowała się pozostawić nieco modowej estetyki w stylizacji na to bardzo modowe wydarzenie, pojawiła się na nieczerwonym dywanie w sukience z domu mody Oscara de La Renta, której idealnie dopasowany krój przepięknie opinał się na ciele, a dół wykończony efektownym pióropuszem prezentował się bardzo elegancko. Jednak to "góra" przykuwała uwagę, ponieważ połączona była z kapturem, który imitował kocie uszy. Całość stylizacji została wykończona biżuterią oraz makijażem...upodabniającym ją, oczywiście, do kota. 

 

Wartością modową swojego kostiumu nie zawracał sobie głowy Jared Leto. Wokalista i aktor zdecydował się jednak na pełny, wkładany kostium kota, w którym zaprezentował się reporterom, a który był hołdem (?) oddanym ukochanej kotce Lagerfelda. 

 

Obie stylizacje, chociaż z pewnością efektowne, pozostawiają z kilkoma przemyśleniami. 

 

Gdzie się kończy moda, a zaczyna absurd? 

Nie kwestionujemy pewnych zadań, które ma spełniać moda, a których my, jej przeciętni użytkownicy, nie rozumiemy. Jednak trudno nie oprzeć się wrażeniu, że dysonans pomiędzy kreacjami tegorocznej Met Gali był naprawdę duży. Z jednej strony mogliśmy podziwiać prawdziwą klasę: vintage kreacje Chanel, na które postawiły m.in. Dua Lipa, Nicole Kidman czy Penelope Cruz, z drugiej, całkiem pokaźne grono celebrytów postawiło na czystą abstrakcję i chaos. Królowały fantazyjne ozdoby i przebrania. Nic więc dziwnego, że wiele internautów, zwłaszcza na Tik Toku, zaczęło doszukiwać się podobieństw do stylizacji rodem z serii książkowo-filmowej "Igrzyska Śmierci". Coś w tym jest?

Czytaj na Groszki.pl: Na punkcie tej sukienki oszalał cały TikTok! To idealna propozycja na wesele

Więcej o:
Copyright © Agora SA