W marcu tego roku świat obiegła informacja, że księżna Kate Middleton zmaga się z nowotworem. Od tego czasu jej oficjalne wyjścia zostały odwołane, a wiadomości dotyczące jej stanu zdrowia były znikome. Wielu ludzi zastanawiało się, czy i kiedy powróci do pełnienia swoich obowiązków. Zrobiła jednak wyjątek i pokazała się na finale Wimbledonu, którego jest patronką od 2016 roku i za każdym razem wręcza trofea wielkoszlemowym mistrzom. Tego dnia towarzyszyły jej córka Charlotte oraz siostra Pippa Middleton.
O tym, że księżna Kate Middleton pojawi się tego dnia na Wimbledonie poinformowano zaledwie dzień przed wydarzeniem. Jej obecność sprawiła wszystkim ogromną radość, powitano ją owacjami na stojąco. Księżna na ten dzień wybrała długą fioletową kreację, o prostym kroju, o maksi długości. Sięgała niemal do samych kostek. Sukienka miała krótkie rękawki. Marszczenie z przodu oraz rozkloszowany dół prawdopodobnie nie zostały wybrane przypadkowo - księżna nie chciała podkreślać sylwetki, ale nieco ją zatuszować.
Kokarda w tym roku mogła mieć ukryte dodatkowe znaczenie
Dodatkiem, z którym Kate nigdy się nie rozstaje tego dnia była kokarda. Zawsze zdobi jej kreacje, ma fioletowo-zielony odcień - to barwy The All England Lawn Tennis Club and Croquet Club, którego jest patronką. Eksperci snują również przypuszczenia, że kokarda miała w tym roku jeszcze jedno ukryte znaczenie.
Wiemy, że księżna jest chora onkologicznie. A fioletowa wstążka jest symbolem walki z rakiem (trzustki). Możemy przyjąć scenariusz, że jest to jej wyraz solidarności z chorymi onkologicznie
- powiedział specjalista od marketingu politycznego, Sebastian Drobczyński.
Nie kokarda jednak a szeroki nie schodzący z twarzy Kate Middleton uśmiech, przyciągał najwięcej spojrzeń publiczności. Wielu ma nadzieję, że księżna pojawi się latem jeszcze na kilku uroczystościach, a stan jej zdrowia jest już stabilny.
Po wydarzeniu w serwisie X znalazło się kilka zdjęć Kate Middleton i jej córki, oraz kilka słów podsumowania tego wydarzenia: "Wspaniale było wrócić na Wimbledon! Nie ma nic lepszego niż mistrzostwa". To krótkie zdanie wywołało poruszenie wśród internautów. Wielu z nich zostawiło słowa wsparcia i otuchy, nie zabrakło również zachwytów, że w końcu można było ją zobaczyć publicznie, w tak doskonałym humorze.