Pamiętajmy, że nikt nie rodzi się mądry ani głupi tylko dlatego, że przyszedł na świat pod konkretną gwiazdą. Jednak astrologowie dostrzegli pewne schematy zachowań, które sprawiają, że niektóre znaki częściej niż inne wpadają w kłopoty, przez co uważa się je za głupsze. O które chodzi?
Na pierwszy ogień idzie Baran. Ten znak ma w sobie tyle energii i entuzjazmu, że często działa bez namysłu. "Po co się zastanawiać, jak można zrobić?" - zdaje się myśleć. Czasem może mieć rację, a czasem...
Barany słyną z tego, że nie słuchają dobrych rad. "Ja wiem lepiej" to ich motto życiowe. Gdy po raz dziesiąty popełniają te same błędy lub wpadają w te same tarapaty, nie jest dziwne, że niektórzy po prostu uznają ich za głupich.
Wodniki to niepoprawni marzyciele. Żyją w swoim świecie i często kompletnie nie ogarniają przyziemnych spraw. Potrafią wymyślić genialny plan biznesowy, ale zapomnieć zapłacić rachunki trzeci miesiąc z rzędu.
Najgorsze jest to, że Wodniki, podobnie jak Barany, nie uczą się na błędach. Za każdym razem są szczerze zdziwione, że ich kolejny szalony pomysł nie wypalił. "Ale przecież w teorii to miało sens!" - tłumaczą się, planując następną nieprawdopodobną akcję.
Lwy mają ciekawą strategię - udają, że wszystko wiedzą. I robią to tak przekonująco, że często same zaczynają w to wierzyć. Potrafią godzinami opowiadać o tematach, o których nie mają pojęcia, używając wielkich słów i efektownych gestów.
Problem w tym, że przez to rzadko przyznają się do niewiedzy i... no cóż, nie uczą się nowych rzeczy. Po co się uczyć, skoro można wszystkich przekonać, że już się wie?
Każdy z tych znaków ma swoje mocne strony. Barany są odważne i przebojowe. Wodniki mają niesamowitą wyobraźnię. Lwy potrafią zjednywać sobie ludzi. Nazywanie ich "głupimi" to duże uproszczenie, jednak czasem trudno wyzbyć się takiego odczucia. Jednak te same cechy, które jedni nazywają głupotą, inni mogą uznać za urok czy oryginalność. W końcu nie wszyscy muszą być wzorami rozsądku.