Żadnej z nas nie przekonują długie godziny spędzone przed lustrem na układaniu włosów, które i tak przez upały stracą objętość i kształt. Rok 2023 stoi pod znakiem wygody i praktyczności, dlatego królują naturalne fryzury. Szybkie, banalne, a przede wszystkim trwałe fale, to wdzięczne uczesanie, które w prosty sposób możesz nieco podkręcić.
Bardzo duża część kobiet posiada naturalnie falowane włosy, dlatego moda na surferskie fale, to dla nich wybawienie! To fryzura, która właściwie robi się sama, a jedyne o co musisz zadbać, to kondycja włosów oraz zintensyfikowanie efektu. Dla podkreślenia skrętu i jego dłuższego utrzymania warto użyć specjalnego produktu utrwalającego (na przykład YOPE Balance My Hair lub Issana Volume Booster). Dzięki temu włosy zyskają nieco tekstury, będą uniesione u nasady, ale wciąż lekkie i zdrowe.
Tak proste fryzury mają to do siebie, że są wygodne, ale szybko też się nudzą. Dlatego surferskie, wakacyjne fale warto sobie raz na jakiś czas odpowiednio urozmaicać. W sezonie 2023 królują drobne warkoczyki. Okalające twarz, dodają jej dziewczęcości i odmładzają, ale zaplecione w gęstwinie włosów będą subtelnym, bardzo letnim akcentem. To szczególnie popularne rozwiązanie na uczesanie festiwalowe, doskonale sprawdzi się też, jeśli chcesz ukryć nieświeże włosy! Naturalne fale zachwycają w każdym wydaniu, możesz je nosić do opasek, upinać w klamry, a efekt zawsze będzie ten sam - zachwycający.
Czytaj też: Minimalistyczna poranna pielęgnacja twarzy. To 3 efektowne kroki dla zabieganych